Ruch na drogach w naszym kraju jest coraz większy. Jest nie tylko więcej sprowadzanych samochodów z zagranicy, ale także więcej kupuje się nowych. Ruch na drogach jest ogromny. Czasami ma się wrażenie, ze brakuje już dróg na poruszanie się po nich pojazdów. Polska jest mała,a Polaków wielu.
Niemal każda rodzina ma samochód, a w ostatnich czasach często jeden samochód przypada na jednego dorosłego członka rodziny. Dróg nie przybywa,a wręcz ubywa, ponieważ stare drogi niszczą się, i często nikt ich nie naprawia i nikt o nie nie dba. W drogach są dziury, których nikt nie naprawia jak trzeba, a jeśli ktoś już naprawia, robi to w zły sposób, wsypując do środka na nieoczyszczone podłoże, trochę asfaltu czy śmieci. Tak „naprawione” drogi znów powracają do jeszcze gorszego stanu.
Po takich drogach jeździmy, i mamy na nich wypadki. Często, manewrujemy na drodze tak, jak nie powinniśmy, przez to, że w drogach są dziury i trzeba jakoś je ominąć. To sprzyja wypadkom. Wiele osób ginie w Polsce na drogach z powodu złej drogi, z powodu nie przestrzegania zasad i przepisów ruchu drogowego a także przez nieuwagę, zbyt szybką jazdę, prowadzenie pod wpływem alkoholu.
Na drogach giną nie tylko prowadzący pojazdy, ale pasażerowie, małe dzieci a także przechodnie. Dlaczego nikt nie odpowiada za taki stan rzeczy? Przecież wszyscy płacimy podatki. Czemu więc nie można tego zmienić? Na co idą pieniądze z paliwa, z podatków oraz z wszelkich innych płatności, jakie dokonują liczne rzesze Polaków? Nikt nic na ten temat nie wie. Tymczasem Polska się nie powiększa, samochodów przybywa, Polaków także, a dziury w drogach są coraz większe. Wiele dróg wygląda jak jedna wielka dziura poprzetykana tylko kawałkami asfaltu.
Jazda po takiej drodze jest bardzo niebezpieczna. Dlatego też, dopóki się to nie zmieni, Polacy nie mogą sobie pozwolić na normalną jazdę. Muszą jeździć tak, jakby byli w szczególnych okolicznościach. Nie można jechać z normalną prędkością, ponieważ przy takich dziurach jadą z szybkością 40 km/h jest już zbyt niebezpieczna.
mks